Stworzone na 10 kmTestujemy Adizero Takumi Sen 11
W tym odcinku Race Lab łączymy siły z ekspertem od biegania, Erenem Demirelem. Razem przyglądamy się bliżej modelowi adidas Adizero Takumi Sen 11 i sprawdzamy, czy zapewni nam potrzebną prędkość.
25 września 2025 · 3 min czytania
Szukasz butów do biegania premium, dzięki którym resztę zawodników zostawisz daleko w tyle? Poznaj adidas Adizero Takumi Sen 11 – elegancką i stworzoną dla maksymalnej wydajności tajną broń wśród butów startowych. Zaprojektowane z myślą o szybkości, stworzone z myślą o sukcesie i polecane przez sportowców.
Seria Takumi Sen wyrobiła sobie własną niszę w rodzinie adidas Adizero, serii znanej z lekkości i dynamicznych osiągów, szczególnie w biegach na krótszych dystansach 5–10 km. Model numer 11 opiera się na dziedzictwie swoich poprzedników („Takumi” po japońsku oznacza „mistrza rzemiosła” lub „rzemieślnika”).
W tym odcinku Race Lab poddajemy buty serii testów. Oceniał je ekspert, Eren Demirel. „Dobre buty zapewniają komfort i wsparcie od początku do końca” – odpowiada na pytanie, co decyduje o jakości butów do biegania. „Złe buty sprawiają, że bardziej skupiasz się na stopach niż na bieganiu”.
Najważniejsza cecha według Erena? „Zwrot energii – uczucie, że buty oddają coś przy każdym kroku”.
Stacje testowe
Aby naprawdę sprawdzić osiągi Adizero Takumi Sen 11 w kategorii biegu na 10 km, poddamy je testom w czterech obszarach: przyczepności, szybkości, oddychalności oraz responsywności. Zaczynamy!
Sprawdź przyczepność
Na początek – ten but zapewnia świetny kontakt z podłożem. Mieszanka Lighttraxion GCPU pokrywa większość podeszwy zewnętrznej i oferuje przyczepność na całej długości podeszwy, pozostając ultralekkim – co wspiera zwinność przy dużych prędkościach. Gumowa wstawka Continental (lepka i wysoce przyczepna) umożliwia mocne wybicie, szczególnie na asfalcie.
Pełna prędkość
Ważące zaledwie 185 g Adizero to wyścigowy wymiatacz. Wyposażono je w EnergyRods 2.0 – system prętów z włókna szklanego biegnących od pięty po palce, zatopionych w dwóch warstwach pianki Lightstrike Pro. Nadają stopie odpowiednią sztywność, by zapewnić dynamiczne wybicie, przy jednoczesnym zachowaniu elastyczności. Możesz pewnie pokonywać ostre zakręty bez utraty tempa.
Lekko i przewiewnie
Ten model powstał z myślą o oddychalności. Cholewka z siateczki Lightlock o jednokierunkowej elastyczności naturalnie otula stopę, zapewniając stabilne dopasowanie i jednocześnie swobodny przepływ powietrza. Cała konstrukcja jest lekka i zoptymalizowana pod kątem wentylacji, dzięki czemu stopy pozostają suche nawet podczas intensywnego wysiłku. Dodatkowo zastosowano tu zapiętek Slinglaunch oraz system Locking Bands, które stabilizują stopę i pozwalają pewnie pokonywać ostre zakręty.
Stacja responsywności
To tutaj duet EnergyRods 2.0 i pianka Lightstrike Pro pokazują pełnię możliwości. Podwójna warstwa pianki jest miękka, sprężysta i daje energiczne odbicie, które dzięki prętom z włókna szklanego nabiera solidności. Wzmacniają naturalną efektywność kroku. W rezultacie poziom responsywności jest bardzo wysoki – but oferuje amortyzację połączoną z eksplozją energii, co czyni go wyróżniającym się wyborem na dzień zawodów.
Chcesz przyspieszyć?
„Jeśli chcesz zyskać czas na swoim 10 km albo potrzebujesz responsywnego, minimalistycznego buta do treningów szybkościowych – to strzał w dziesiątkę” – podsumowuje Eren. – „Czułem się w nich niezwykle zwinnie. Są bardzo smukłe i gotowe do startu. Zbudowane z myślą o szybkości, idealne do pogoni za mocnym tempem na 10 km. A ta równowaga między lekkością a stabilnością jest rzadko spotykana w butach szybkościowych”.
Adidas Adizero Takumi Sen 11 to but startowy, który Eren zdecydowanie poleciłby innym sportowcom. A jeśli szukasz czegoś innego – spokojnie, mamy coś dla Ciebie. Na rynku wciąż jest mnóstwo znakomitych butów biegowych, więc wypatruj kolejnego odcinka Race Lab, gdzie będziemy dalej testować najlepsze dostępne opcje.
Lekkie i pełne mocy
Poznaj eksperta
Eren Demirel
Pochodzący ze Stambułu w Turcji Eren Demirel od 10 lat mieszka w Berlinie. Bieganie zaczął podczas lockdownów w czasie pandemii COVID, by oczyścić umysł, ale z czasem urosło to do rangi jego pasji. Dla Erena bieganie to rytuał, który pozwala mu zachować równowagę, gdy życie staje się zbyt głośne. Po ukończeniu zarówno Berlińskiego Maratonu, jak i Berlińskiego Półmaratonu, jego kolejnym celem jest przebiegnięcie maratonu w miejscu „ciepłym i pełnym chaosu”.